piątek, 22 lutego 2013

Rozdział 17 "Żyj jakby ten dzień był Twoim ostatnim".


- Zayn? ... Odbierz... - mruknęła do komórki, co oczywiście nic nie dało.
Przecież to chore - ja i Styles rodzeństwem. Dwójka osób, które się nie lubią, ba! Nie znoszą, tak nagle, znienacka zostają rodziną.
Rzuciłam telefonem, który na szczęście wylądował na łóżku, a sama usiadłam na ciemnych panelach, opierając się o ścianę.
Powoli zaczęłam wystukiwać stopami rytm, dotąd zupełnie mi nie znany. Palcami w u rąk uderzałam o drewnianą podłogę, zaczynając gwizdać - muzyka mnie uspakajała. Nagle telefon zaczął dzwonić, wydając przy tym klasyczny dźwięk, który rozniósł się po pokoju. Z zamkniętymi oczyma zaczynałam tworzyć...
- Proszę, proszę jaka artystka... - usłyszałam głos dochodzący zza mnie.
Przecież zamknęłam drzwi!
Powoli, z dwoma rumieńcami na twarzy odwróciłam się zastygając w bezruchu widząc ... Zayna z telefonem przy uchu opartego o framugę białych drzwi.
- Co...
- ... Harry powiedział, że jestem jego kumplem a po za tym twój tata nie zwrócił na mnie uwagi, tak więc jestem.
Rzuciłam mu się na szyję odrazu wlepiając wzrok w jego czekoladowe oczy. Malik posadził mnie na łóżku odgarniając z twarzy moje niesforne, blond włosy.
- Ale, Harry? - zapytałam nie mogąc uwierzyć w pomoc mojego "brata".
Mulat pokornie pokiwał głową głaskając mnie po czole.
Kiedy patrzyłam w jego oczy, czułam, że mnie kocha. Taka małolata jak ja nareszcie jest kochana i może to poczuć. Wiecie, miłość to naprawdę niesamowite uczucie - czujesz motlki w brzuchu, a przy tej drugiej osobie wiesz, że możesz wszystko - rozpromieniasz się i zapominasz o bólu,który tak mocno ściska Twoje serce.
Miłość jest taką pięściom, albo lekiem który rozbija to nieszczęście i przechwyca Twoje serce przykładając je do serce Twojego ukochanego, do Twojej miłości.
- Co byś zrobiła gdyby ten dzień był Twoim ostatnim? - zapytał Malik szepcząc wprost do mojego ucha.
- Wyjechałabym, jak najdalej tylko mogę. - odpowiedziałam całując go w kącik ust.
- Wyjedźmy. - to słowo sprawiło, że moje serce wykonało kilka obrotów.
Chcę, bardzo chcę, ale ... - O nic się nie martw. Żyj jakby ten dzień był Twoim ostatnim. - mruknął jakby czytał mi w myślach.
- Dobrze. Dobrze jedźmy. - odpowiedziałam łapiąc go za rękę.
Szybko spakowałam przypadkowe ubrania na torby, kilka potrzebnych rzeczy, kilka rzeczy, które wywołują wspomnienia - te lepsze.
Ścisnęłam dłon Zayna, wyrzucając torbę przez okno, sama z niego wyskakując...


c.d.n.

Wiatjcie! Jestem ciekawa czy ktos tu w ogole zaglada?! Jesli tak - niech zostawi kom. Z gory dziekuje i przepraszam ze was zawiodlam.

6 komentarzy:

  1. Jesteś wspaniała....czekam na następny<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, wonderful blog layout! How long have you been blogging for?

    you made blogging look easy. The overall look of your website is
    fantastic, let alone the content!

    Look into my web page; kredyty prywatne

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś cudowna. Jakoś tak dzisiaj chodziłam po wszystkich blogach i z długą nie obecnością trafiłam do Ciebie. Dobrze że wpadłam na Twojego bloga bo stęskniłam się za nim. Jestem taki wciągający itp.

    OdpowiedzUsuń
  4. jej. tyle czekania i w końcu jest nowy rozdział.<3
    naprawdę świetny.:D
    Mrs.M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym Cię bardzo serdecznie zaprosić na mojego nowego bloga z One Shotami (bromance) o 1D *_*
    http://larrystories-lovestories.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dawno mnie tu nie było, dziś przypomniałam sobie o twoim istnieniu xD Mam na dzieje że wpadniesz do swojej starej szkoły, no i na mój blog http://1d-srata-przyjazn-nigdy-nie-umrze.blogspot.com/ Twoja psychiczna koleżanka Anka ;)

    OdpowiedzUsuń