środa, 5 września 2012

Rozdział 25 "Tyle wspólnych chwil szlag trafił! Mimo to, nie żałuję, że Cię poznałam... Teraz masze drogi się rozdzielom, ale na zawsze pozostaniesz w moim sercu..xx"

 ***Oczami Alice***


Dotarłyśmy do domu szybciej niż się spodziewałyśmy, ale co się dziwić?! U Zayn'a mam przejebane. Przecież on pomyśli, że go zdradzam, z Gabrielem, aniołem, który wybawił mnie przed śmiercią wieczną... To niedorzeczne! Od razu rozsiadłam się przed telewizorem. Może i reporterzy podejrzewają, że jestem dziewczyną Zayn'a,. Jednak Dan i El są oficjalnymi dziewczynami Liam'a i Louis'a, dlatego mimo tego, że nie chciałam na zdjęciach zostałam uwieczniona... i Gabriell też... W zasadzie to boję się jego reakcji, bo nie wiem czy ze mną zerwie, czy po prostu... zapomni? Nie mam pojęcia, a może nawet tych zdjęć nie będzie? Może nie wstawią ich do sieci?

*Pod wieczór*

Siedziałyśmy wygodnie na kanapie patrząc w sufit, wiedziałyśmy jedno - zdjęcia są na każdym kanale plotkarskim. "Eleanor, Daniell oraz jak nam wiadomo Alice (dziewczyna Zayn'a) spacerują z tajemniczym, przystojnym chłopakiem" - tak właśnie zaczynała się część artykułów. Na prawdę ciężko będzie wytłumaczyć wszystko Zayn'owi. Liam i Lou na pewno wybaczą dziewczyną bo im ufają, i wiedzą, że to przekręty, ale Zayn? Nie mam pojęcia... Zapewne będzie zły. Moje przemyślenia przerwał telefon...
*rozmowa*
- Halo?
- Alice! -  usłyszałam poddenerwowany głos Zayn'a.
- Zayn spokojnie, ja ci wszystko wytłumaczę! - przerwałam mu.
- Spierdalaj! Nie chcę twoich tłumaczeń. Wyjechałem 2 dni temu, a ty już do domu jakis facetów sprowadzasz! - krzyknął wprost do słuchawki.
- To nie jest tak...
- Tylko winny się tłumaczy! - teraz on wszedł mi w słowo.
- To jest facet od pizzy... - chciałam dokończyć, ale on znowu przerwał mój monolog.
- Aha, czyli pieprzysz się z pierwszym lepszym!? Wiesz co!? Jesteś dziwką! Myślałem, że jesteś inna. - powiedział.
- Dziwką!? To jest mój przyjaciel z dzieciństwa! - warknęłam. Przecież nie powiem mu, że to anioł!
- Wypierdalaj z mojego życia raz na zawsze, zawiodłem się na tobie!! - krzyknął to telefonu.
- Posłuchaj... - zaczęłam. - A z resztą Wal się! - warknęłam i się rozłączyłam.
*koniec rozmowy*
Zsunęłam się na podłogę z łzami w oczach. Zaczęłam wyć jak dziecko. Jak na zawołanie. Przybiegli moi przyjaciele.
- Boże Alice! - pisnęła Kim.
- Co się dzieję?! - zapytała Dan.
- Rozmawiałam z Zayn'em... On... On... - próbowałam wydusić z sibie coś, jednak płacz mi tego nie ułatwiał. - On... Kazał mi wypierdalać... z jego życia. - rozpłakałam się jeszcze bardziej.
- Pogadam z Louisem. - El przytuliła mnie po czym poszła po telefon.
Z dołu było słuchać krzyki, co oznaczało burzliwą rozmowę...
- Sukinsyn! - wydarła się El i szybko do nas pobiegła.
- I co?! - zapytała Dan.
- Zayn poszedł do klubu. Powiedział, że się zemści... Alice, on jest głupi, przemyśli to i zrozumie... - zapewniała mnie El.
- Ja pieprze... - zaklęłam i rozpłakałam się na nowo...
Jestem ciekawa co Zayn miał na myśli... "zemści się"... Jak? Byłam tak zmęczona, że po prostu zasnęłam na kanapie. Gabriell pojechał do siebie, powiedział, że nie chce wzbudzać podejrzeń, a już i tak mamy przez niego problemy. Oczywiście my tak nie uważamy, ale jego sprawa...

*Nazajutrz*

Obudziły mnie krzyki dziewczyn. Chyba centralnie pod moimi drzwiami. Usłyszałam urywek ich rozmowy.
- Nie powiesz jej! Załamie się jeszcze bardziej! - krzyknęła Dan.
- Będzie zła, jak dowie się, że wiedziałyśmy... - zaczęła Kim.
- A jej nie powiedziałyśmy. - dokończył za nią El, jednocześnie wchodząc jej w słowo.
Podeszłam bliżej drzwi i wtedy otworzyły się.
- Co się stało? Chcę wiedzieć! - powiedziałam.
- Sama popatrz... - El pokazała mi tableta.
Mój świat zatrzymał się w miejscu. To zdjęcie, było obleśnie, obrażające, i... prawdziwe... Na zdjęciu dokładnie widać Zayn'a całującego się z jakąś blond laską. Nie była to Perrie... Jakaś przypadkowa laska? To jego Zemsta? Kolano miał włożone pomiędzy jej nogi, ręce spoczywały na jej biodrach a swoimi ustami zachłannie wpijał się w usta blondynki. Nie wierzyłam własnym oczom.... Zaczęłam rozwijać pod nosem wiązankę przekleństw. Opadłam na łóżko i zaczęłam płakać. Co jak co, ale to wychodziło mi najlepiej. Teraz już w końcu nie wiem... Kocha mnie? Obiecywał... Przecież ja go nie zdradziłam!!!
W sercu poczułam ukłucie, później zobaczyłam podbiegającą do mnie Dan. Ewidentnie zasłabłam. Dziewczyny przyniosły mi wodę. Wypiłam całą butelkę.... To na pewno z nerwów. Ręce trzepały mi się, a serce biło w innym rytmie. Zranił mnie. Cholernie mnie zranił!
To tak jakby... Zmarnować pół roku swojego życia odkrywając, że jednak go kocham. On perfidnie to wykorzystał i uległam jego wpływom. Teraz całe 6 miesięcy mojego życia to zwykłe gówno, o którym powinnam zapomnieć.... Jednak nie umiem. Nadal go kocham. Nadal chcę mieć z nim rodzinę... Nadal chcę widzieć go na ślubnym kobiercu, stojącym twarzom w twarz, razem ze mną... Nadal chcę budzić się obok niego i wtulać się w jego silne ramię. Jednak jest to już niemożliwe.

***Oczami Eleanor***

Tak to nie może wyglądać! Alice zasłabła, w dodatku cały czas płaczę. Wszystko przez Zayn'a! Nareszcie - pomyślałam, gdy dodzwoniłam się do Louisa.
*rozmowa*
- Halo?
- Mówiłam, żebyś go powstrzymał! - krzyknęłam do słuchawki. - Alice zasłabła, i ciągle płacze!
- Próbowałem, ale ten tępy chuj, mnie nie słucha! - warknął.
- To staraj się bardziej! Wiesz jak ona go cholernie kocha!?
- Wiem. On też ją kocha, ale mimo to wmawia sobie, że ona go zdradziła!
- Przemów mu do rozumu, jeszcze tego brakowało, żeby Zayn się schlała i dmuchnął jakąś laskę, a Alice przez niego prawie zawału dostała! Dzwoń jak będziesz coś wiedział, albo coś... Pa - rozłączyłam się.
To będzie cięzki dzień...



------------------------------


Wiem, wiem... zabijecie mnie....
Nie było mnie 4 dni!?
Bosz... Sorry...
Szkoła itp... Mam w klasie podróbkę Zayn'a!!!
Jest idento.. Mówię wam, zjadł i wypluł...
Jeszcze ma imię takie piękne..!
Jak na razie żyję w niebie... 
Postaram dodać nexta w piątek, albo jutro...
Na moim nowym blogu, pojawi się jutro..!
Pozdro...

- Veroo.

Kocham was .. xxxx

12 komentarzy:

  1. OOoo Fuck! Ja pitole co za.. Za przeproszeniem.. HUJ Z ZAYN'A!
    Nie no.. Ale komplikujesz ;P
    Tak właśnie.. Zabijemy cię. 4 dni nie piszesz rozdziałów a ja już sobie myślę że cię coś normalnie pożarło O.o
    WTF?!
    Podróbka Zayn'a! Nie no a się zabiję! Mrs. Styles ma chłopaka który jest identiko jak Harry i kolegę kopię Liam'a a ta ma podróbkę Zayn'a w klasie! A do tego Ania mieszkała w hotelu z kopią Louis'a!
    Idę i pieprznę głową w ścianę!
    Jakiego ja mam pecha to.. Pieprznę tym łbem o ścianę!
    Dawaj szybko nn <3
    Koham <3333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://miss-you-danielle.blogspot.com/

      Usuń
    2. No mowie Ci Zayn idento!! *-*
      I dzieki. Taaa komplikuje. *-*
      Jestem zlaaaa...
      I nie nic mnie nie zjadlo!! *-*
      A ten blog to nie wiem kogo ale wejde... Moze twoj? xD

      Usuń
    3. O.o
      I to bardzo ;)
      Potwierdzam ;P
      Jeszcze moja droga.. Jeszcze xD
      Nie wież kogo blog?! No chyba nie Kaśki Cerekwickiej tylko mój nie?

      Usuń
    4. Kaski C. ?!
      Zajebiscie wchodze...xD

      Usuń
    5. Ooo jezu. Wiesz że jesteś mocno walnięta? xD Oczywiście w pozytywnym sensie..

      Usuń
    6. Zgadzam się z tobą Cass. ♥
      Ja tez nie spotkałam jeszcz żadnej podróby któregoś z 1d :c

      Usuń
    7. Cass. ♥ wejdziesz na moje blogi (te o 1d, chyba, że chcesz inne)?

      Usuń
    8. Cass. Masz racje jetem..xD
      A co do podroby Zayna to dowiedzialam sie ze czasami musi nosic okulary...

      Usuń
    9. ;P
      Oj tam. Podróba z Zayn'a z okularami czy bez... I tak lepiej mieć podróbę niż nie mieć wcale.
      Teenager: wejdę ale na jednego ponieważ drugi widziałam że jest z Cher Lloyd a ja jej.. nie trawię. Ale od czasu od czasu może przeczytam rozdział na tym blogu o Cher.

      Usuń