poniedziałek, 10 września 2012

Rozdział 26 "...Ale oni o sobie nie zapomną..."



***Oczami Louisa***



Właśnie skończyłem rozmowę z Eleanor. Była roztrzęsiona i zła na mnie. Ok rozumiem ją, ale odbyłem już z Zaynem ostatnio dużo takich 'rozmów'. To nie jest takie łatwe na jakie może się wydawać. Spróbuję ostatni raz podejść do niego i nabić mu coś do tej pustej głowy. Chociaż, troszkę się obawiam, bo ostatnio Harry oberwał od Mulata, na ten sam temat. No, ale cóż.... Najwyżej zostanie mi kilka siniaków xD W taki oto sposób zasnąłem. Koło czwartej nad ranem obudziły mnie krzyki z za ściany, czyli z pokoju Zayn'a. Zerwałem się z łóżka i podbiegłem do drzwi. Były uchylone, więc postanowiłem wejść do środka. 'Ja pierdole' pomyślałem. Wszedłem, a tu Zayn leżący i jęczący, chyba z bólu, na podłodze. Chciał, a raczej próbował wspiąć się na łóżko.
- Zayn ? Co ci się stało ? - zapytałem martwiąc się z minuty na minutę.
- A weź się odczep... - odpowiedział oschle.
- Kurde nie wkurzaj mnie z samego rana. Gdzie się podziewałeś? Co ?
- To ty mnie wkurzasz... A poza trym to moja sprawa gdzie byłem, z kim i co robiłem.
- Ta... może i twoja. Ale wiedz, że powinienem wiedzieć wszystko, jako twój najlepszy przyjaciel.
- Ale...
- Nie ! Przepraszam, jako twój brat. - przerwałem mu.
Zaczął jęczeć i skulił się. Nie odpowiedział na moją wypowiedź. Podszedłem do niego i zacząłem go podnosić, na co dostałem w nogę.
- Zayn odbiło Ci ?! Ja staram Ci się pozbierać, a ty mnie tak traktujesz !?
- Zostaw mnie w spokoju... - syknął z bólu.
- Nie ! Niema mowy.! - krzyknąłem i podniosłem go. Niechcący podniosłem do góry jego koszulkę.
To co pod nią zobaczyłem to coś strasznego... Siniaki, krew, wręcz rany! Zaraz po tym z jego kieszeni wypadł woreczek z prochami.
- Zayn, co to jest?! -krzyknąłem przerażony.
- Nie twój interes.
- Kurwa! Zayn... Jesteśmy przyjaciółmi, czy nie? - zapytałem.
- Weź już idź!
- Zayn....
- Wyjdź! - krzyknął.
Wyszedłem z pokoju i na maksa wkurzony poszedłem pogadać z chłopakami. Alice nie może do niego wrócić to ćpun i dupek!


***Oczami Alice***

Rozdarta, zwiedziona, wkurzona,... I wiele innych słów, które mogą opisać mój obecny nastrój. Ja wiem, że... nie w zasadzie to nie moja wina! Ja go nie zdradziłam! Nawet o tym nie pomyślałam! A on?... Zawiodłam sie na nim...
Siedziałam skulona w kącie pokoju. Miałam żyletkę w ręce... Wrócić do tego? Pociąć się?... znowu? Nie wiem... niczego nie jestem już pewna.
Niby jestem tą "złą", ale w środku... jestem wrażliwa... Bardzo łatwo mnie zranić! Wstałam z podłogi i odłożyłam żyletkę do szuflady.
Mam żal do Zayn'a. Dlaczego? Bo przez niego Gabriel... Zresztą pamiętam naszą rozmowę z przed kilku dni...
- Wyjeżdżam. - oznajmił Gabriel.
- Co?! Gdzie?! - przestraszyłam się.
- Przeze mnie masz same kłopoty. Myślałem, że życie człowieka jest łatwe, ale się myliłem. Wole być twoim stróżem i odwiedzać Cię we snach... - oznajmił.
- Gabriel, proszę... 
- Przepraszam, że tak Cię zostawiam, ale... obiecuje pogadamy jeszcze! - krzyknął i poszedł drogą wzdłuż, a po chwili zniknął za drzewami.
Gabriel zniknął. Obwiniał się... 


***Oczami El***

Ja już tego kurwa, znieść nie mogę. Wszyscy siedzą w swoich pokojach. Alice... Ona jest zrozpaczona. Nie wpuszcza do pokoju NIKOGO!
Nagle zadzwonił tel.
*rozmowa*
- El?
- Yhm...
- Tu Lou.
- Coś się stało?
- Zayn... ćpa! - opowiedział mi całą historię z rana. - I...i....
- Alice nie może z nim być!
- No właśnie...
- Ja już o to zadbam! - krzyknęłam wściekła.
- Ale... Oni o sobie nie zapomną....




----------------------------------


Tak, wiem... dłuugo nas nie było...
Tak jakoś wyszło...
Ten rozdział napisała też w połowie OLA. (Kolor niebieski to pisane przez Olę....)
KOMENTUJCIE!

- Veroo
- Ola

8 komentarzy:

  1. Ale komplikujecie.. Dlaczego nie dacie tej Alice spokoju!? Dlaczego ta dziewczyna musi tak cierpieć?!
    Oj będzie potrzebna ukradziona z Szubryta siekiera z GPS'em.
    Szybciej dawajcie nexta bo inaczej upieprzę głowy!
    Czekam na nn
    Pozdrawiam <3333
    Cass. ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra. Dobra... Siekierke odloz tam gdzie byla!! *-*

      Usuń
    2. Ale ukradłam ją z Szubryta w Gdańsku na Zielonej Szkole! Nie chce mi się jechać tam jej odkładać.. I tak za bardzo ją kocham O.o Love ♥ Siekiera z GPS'em!

      Usuń
    3. Czasami zastanawiam się jakim cudem ty jeszcze w pudle nie siedzisz!?

      Usuń
    4. Masz racje. Cass. ♥ już dawno powinna w pudle siedzieć, bo nie mogę jej ukraść siekiery z GPS'em *-*

      Usuń
    5. Wiecie.. sama zastanawiam się nad tym pytaniem ponieważ jestem takim.. psycholem? Taaa.. To określenie pasuje do mnie idealnie ;P

      Usuń
  2. Masz talent dziewczyno *.* Strasznie mi się podoba <3
    Pisz szybko następny i daj znać kiedy będzie <3
    Zapraszam na 5 rozdział http://xxxi-love-one-directionxxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń